Dnia 9 października bieżącego roku odbyło się w naszej szkole, na sali gimnastycznej, przedstawienie Teatru Edukacji i Profilaktyki „Maska” z Krakowa. Spektakl ten nosił nazwę „Haja”.
Na przedstawienie udaliśmy się na piątej lekcji – sztukę miały okazję obejrzeć wszystkie klasy. Na miejscu ujrzeliśmy choreografię spektaklu oraz dwoje aktorów czekających na nas z wyraźną niecierpliwością. Przedstawienie zapowiadało się na długie i nużące, traktujące beznamiętnie o szkodliwości stosowania używek, uparcie wpajające nam te same przebrzmiałe, często nieadekwatne do dzisiejszej młodzieży i jej toku myślenia, argumenty.
Tymczasem wszyscy sceptycy zmuszeni zostali do rozproszenia swych błędnych opinii na temat bezsensu sztuki; chociaż sztuka zaiste traktowała o używkach, czyniła to w sposób nowatorski, trafnie uderzają w młodzież nie dzięki brutalnej perswazji łańcucha przyczynowo – skutkowego, np. brania narkotyków, lecz również poprzez żarty i ciekawe aluzje, dostosowane do współczesności, zabarwione doświadczeniem wynikającym z dużej ilości kontaktów z młodzieżą.
Przedstawienie było pouczające i zajmujące. Należy pochwalić aktorów teatru za ich czynny udział w naprawianiu świata, który już dziś nurzać się wydaje w gwałcie i przemocy, wypaczając postrzeganie go przez młodzież, czyniąc z niej kolejne stracone pokolenie.
Przedstawienie było pouczające i zajmujące. Należy pochwalić aktorów teatru za ich czynny udział w naprawianiu świata, który już dziś nurzać się wydaje w gwałcie i przemocy, wypaczając postrzeganie go przez młodzież, czyniąc z niej kolejne stracone pokolenie.